Stacja Polska

Odważne, zaangażowane, prowokujące, zróżnicowane, nierzadko balansujące na krawędzi teatru i performance’u – tak można określić spektakle udanego gdyńskiego V Festiwalu „Pociąg do Miasta – Stacja Obrzeża 2019". Z większości z prezentacji wyłania się ponury obraz Polski, która tutaj ma twarz sąsiada z naszego bloku, z krwią w ustach wykrzykującego słowa nienawiści; twarz księdza, żegnającego się z przestrachem na widok demonstracji, by zaraz z uśmiechem na ustach święcić agresywnych kontrmanifestantów; twarz konformistycznego urzędnika, potulnie zgadzającego się na kolejne manipulacje władzy. W tym sensie program tegorocznego festiwalu jest bezpośrednią kontynuacją jego zeszłorocznej odsłony, która obyła się pod hasłem „Stacja Niepodległa”. Znów dominował teatr bezkompromisowy, zaangażowany, zadający trudne pytania dotyczące otaczającej nas rzeczywistości oraz nas samych. Główna różnica jest taka, że spektakle prezentowane były nie w centrum, ale na tytułowych obrzeżach...