Stany mieszane


Witają nas dźwięki i szumy, i bębnienie. Gaśnie światło. W powietrzu zaczyna unosić się dym. Jesteśmy członkami rytuału, inicjacji, choć jeszcze nie wiemy, co właściwie się zaczyna, co się za chwilę wydarzy. A wydarza się wiele. 

Pierwszy raz w życiu miałam przyjemność doświadczyć poezji śpiewanej w takiej odsłonie – w aranżacjach rockowych, z basami i perkusją w tle. Genialne wykonania, różnorodność instrumentów, teksty obleczone w klimat, atmosferę i muzykę. Wszystko tak dobrze współgrało, choć na scenie kotłowało się wiele osobowości. Poszczególne teksty znajdowały odbicie w kostiumach i tonie głosu. Sprawiały, że na scenie raz po raz pojawiała się jakby nowa osoba – a przecież wokalistka była jedna, za to wybitna. 

Dramat bierze się z tego, że wydaje nam się, że jesteśmy jednorodnością, a przecież mieszka w nas tak wiele osobowości. Zdanie to stało się motywem przewodnim widowiska, łączyło i splatało kolejne utwory, podtrzymując napięcie aż do ostatniej chwili. A między wierszami można było znaleźć tak wiele ważnych tematów, zamykających klamrą cały tegoroczny festiwal.

„Stany mieszane” to rejs po wzburzonym morzu, ale warty każdej sekundy i dzwonienia w uszach od siedzenia pod głośnikami.


Aleksandra Czatrowska


"Stany mieszane"

Tekst: Miron Białoszewski, Jonasz Kofta, Julian Tuwim, Agnieszka Osiecka, Lena Witkowska, Piotr Śnieguła,
Reżyseria: Michał Ana Nowicki, Lena Witkowska
Obsada: Lena Witkowska, Piotr Śnieguła, Aleksander Kwietniak, Daniel Mazurkiewicz, Tomasz Starowicz, Piotr Korzeniak
Czas trwania: 70 min
REJS / KRAKÓW


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szczegółowy program Festiwalu

„MyLove. Lekcja, której nie możemy oblać” (Manifest po spektaklu Rafała Matusza w wykonaniu Filipa Cembali)

SKRAWKI MIEJSKIE – ANATOMIA ZDARZEŃ. KIESZENIE PEŁNE WSPOMNIEŃ