KONIARY czyli Komuna z Wawy

Pociąg zdecydowanym „galopem" przyjechał nad morze. Tym razem mogliśmy atrialnie obejrzeć spektakl „o czynach niszczących opowieść". Kowbojki opanowały plac przed Akwarium, a jedna z nich przyjechała nawet stalowym rumakiem. Przed oczami widowni ukazały się dwie country-dyskotekowe lale snujące historie jak na westernowym ranczu. Niby walczą, a jednak się jednoczą. Każdy ruch sceniczny spowija muzyka i gra świateł łącząc wątki w całość. Nawet niezamierzony przez reżysera przelot helikoptera nad naszymi głowami wplótł się idealnie w tą historię. Tak więc, rodzi się pytanie: czy aby na pewno wszystkie czyny są takie złe? Wiadomo są pewne granice, konwenanse i zasady. Jednak wszystko jest po coś. Podczas spektaklu mieliśmy się dowiedzieć o smaku miłości i roli uważności w naszym życiu, o tym że trzeba mieć swoją rację i że warto posiąść wiedzę o ...koniach. Do tej pory słyszę warkot tych końskich chrap i takt galopu rozpędzonych kowbojek. Wielbicielka stalowego rumaka co rusz gubi srebrny z przerysowanym rondem kapelusz intrygując nas opowieścią przekazywaną zmysłowo zachrypionym głosem. Dziewczyny idealnie wpasowały się w otoczenie, dając pokaz niczym koniki morskie (śmiech). Nautilus, stalowy rumak, bliskość morza i architektura obiektu dają nam poczucie morskiej głębiny, tylko kto w tym otoczeniu przetrwa, a kogo poniosą fale albo ...stalowy rumak jak zaczął tak warkotem zakończy tą opowieść.

 

Iwona Jasiewicz


fot. Krzysztof Winciorek


"O czynach niszczących opowieść"

Na scenie: Magda Dubrowska & Alex Freiheit
Muzyka: SIKSA, Konstanty Usenko, Magda Dubrowska
Choreografia: Anna Steller
Kostiumy: Martyna Konieczny / no_przesada
Scenografia: Tomasz Armada
Teatr Komuna Warszawa  

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szczegółowy program Festiwalu

„MyLove. Lekcja, której nie możemy oblać” (Manifest po spektaklu Rafała Matusza w wykonaniu Filipa Cembali)

SKRAWKI MIEJSKIE – ANATOMIA ZDARZEŃ. KIESZENIE PEŁNE WSPOMNIEŃ