MyLove

Historia utalentowanej działaczki Milo Mazurkiewicz, która w wyniku presji społecznej odnośnie osób chcących przejść tranzycję zakończyła swoją egzystencję na tym świecie...


Ja nieprofesjonalna recenzentka po raz kolejny napiszę. Po raz kolejny najlepiej na gorąco kiedy jeszcze emocje trzymają. Napiszę choć nie czuję w sobie talentu w tej kwestii a może właśnie dlatego, że jest to dla mnie pewne wyzwanie. Piszę ponieważ jestem sympatyczką i fanką teatru Gdynia Główna oraz wspaniałego festiwalu "Pociąg do miasta" przez tenże teatr co lato organizowanego.

Dziś oglądaliśmy na scenie Filipa Cembalę. Oglądaliśmy i słuchaliśmy. Filip ma bardzo mocny dźwięczny głos o przyjemnej barwie. Bardzo ładnie śpiewa. Mimo ciężkiego tematu spektakl oglądało się bardzo przyjemnie. Rozmowy po spektaklu również słuchało się przyjemnie. Było tak ze względu na osobę Filipa. I nie będę tu pisać "moim zdaniem" bo było widać, że zdaniem większości. Po prostu miło było przebywać w jego towarzystwie. Mimo, że nie znamy się osobiście czułam się zupełnie swobodnie jakby był moim dobrym znajomym. No miało się ochotę podejść i przytulić, co niektórzy zrobili. We  wszystkim było czuć tę "osobną osobę". Poprzez tekst, w którym pojawiały się sformułowania i przekazy znane z  książki Filipa "Lowizm",  filmików internetowych z jego udziałem po stroje wpisujące się w styl, który na stronach ww. publikacji można zobaczyć. A tekst pisał razem z Rafałem Matuszem i z jego inicjatywy. Jak okazało się w rozmowie po spektaklu podział w pisaniu rozkładał się tak, że Filip napisał większość tekstów piosenek natomiast Rafał większość części mówionej.
Dało się odczuć, również po mocy końcowych braw, że jest to gwiazda. Osoba znana i lubiana za sprawą wspomnianych już filmików i książki a przede wszystkim treści, które tam przekazuje. Do mnie dotarły one  dzięki koleżance, która po naszej rozmowie powiedziała, że muszę Lowizm przeczytać i wręczyła mi ją do ręki . 

Osobiście nie doświadczyłam tematu poruszonego w przedstawieniu ale uważam, że na pewno by nam się wszystkim lepiej żyło gdybyśmy wrzucili trochę na luz. Dużo więcej (cytując Filipa) "zakazanego w Polsce śmiechu" a dużo mniej  szeroko pojętej nietolerancji i wojen polsko - polskich. Pójdźmy w inną stronę! Byłoby pięknie! ... I zdaję sobie sprawę, że moje życzenie tak łatwo się nie spełni ale ... zawsze można to rozprzestrzeniać i szerzyć .

Ps. Mój osobisty (z racji muzycznych preferencji) plus za jazzową piosenkę śpiewaną przez Filipa w wersji Drag (z zachowaniem dobrego smaku i bez przegięcia) jak i trochę jazzowych wstawek w innej piosence.





fot. Krzysztof Winciorek


Spektakl "MyLove"

Tekst: Rafał Matusz, Filip Cembala | Reżyseria: Rafał Matusz
Obsada: Filip Cembala
Kostiumy: Daria Friedrich
Muzyka: Piotr Dziubek
Czas trwania: 85 min

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szczegółowy program Festiwalu

„MyLove. Lekcja, której nie możemy oblać” (Manifest po spektaklu Rafała Matusza w wykonaniu Filipa Cembali)

SKRAWKI MIEJSKIE – ANATOMIA ZDARZEŃ. KIESZENIE PEŁNE WSPOMNIEŃ