Bardzo śpiewne opowieści (recenzja spektaklu "Puszczańskie opowieści")


Białostocki Teatr Lalek z muzycznym przytupem i humorem przybliża odbiorcy ducha puszczy, oswaja z Jagodową Babą i pokazuje, że nawet diabeł nie taki straszny jak go śpiewają!

Spektakl w ramach Ogólnopolskiego Festiwalu Pociąg do Miasta, odbył się na placu Szkoły Podstawowej nr 26, otulony pobliskim lasem oraz jego walecznie tnącymi komarzymi mieszkańcami (zapewne zazdrosnymi, że to nie o nich śpiewają legendy).

Puszczańskie opowieści to sztuka, koncert, historia, którą możemy dostrzec, mając zamknięte oczy. Im bardziej zamkniemy, tym więcej ujrzymy, prowadzeni głosem i instrumentami aktorów jakby dyrygentów czasu i przestrzeni. Spektakl pobudza wyobraźnię soczystymi dźwiękami natury.
Minimalna gra aktorska, ładne stroje i zabawne rekwizyty pięknie uzupełniają kunszt muzyczny artystów. Mój podziw wzbudziły zarówno różnorodny wokal, jak i gra na instrumentach.

Myślę, że prosty i inteligentny dowcip znakomicie przeplatał się z nieco mroczniejszymi fragmentami, a tajemnicze białe klucze i troska o środowisko były zaskakującym morałem wieńczącym tą bądź co bądź, łatwą w odbiorze i bardzo przyjemną opowieść.

Jagoda Jojczyk

Komentarze